Zarząd Oddziału Wojewódzkiego
Stowarzyszenia Emerytów i Rencistów
Policyjnych w Krakowie
Jesteś tutaj Małopolskie Koła SEiRP    /     ZAKOPANE    /     Deszczowy spacer !!!!    /     Tekst: Powiększ / Zmniejsz Drukuj stronę
Adres: 31-571 Kraków ul. Mogilska 109, Tel.: 12 61 51 315, Fax: 12 61 51 314, E-mail: seirpmalopolska@wp.pl

Deszczowy spacer !!!!

     Policyjni emeryci i członkowie IPA z Zakopanego na dzień 27 września 2014 r. zaprosili na wspólny spacer po Dolinie Kościeliskiej w Tatrach Zachodnich swoich kolegów z województwa małopolskiego. W programie spaceru planowane było m.in. zwiedzanie Jaskini Mroźnej i Wąwozu Kraków oraz szereg innych atrakcji, które miał zapewnić doświadczony przewodnik tatrzański, a zarazem członek zakopiańskiego koła SEiRP i regionu IPA Emil Wygoda.

     Udział w wycieczce do Doliny Kościeliskiej zadeklarowało wielu chętnych z Zakopanego, jak i zrzeszonych w kołach woj. małopolskiego. Jedyną niewiadomą była pogoda. Tradycyjnie wrzesień jest miesiącem, który turyści masowo wybierają na górskie wyprawy. Na górskich szlakach nie ma bowiem takiego tłoku, jak w sezonie wakacyjnym. Pogoda, jak to czasami bywa i tym razem sprawiła psikusa. Czarne chmury nad górami zapowiadały opady deszczu. Na zbiórce u wylotu doliny w Kościelisku-Kirach uczestników powitał deszcz. Pochmurna i deszczowa pogoda sprawiła, że frekwencja była niska. Nie odstraszyła ona jednak Andrzeja Cholewy członka IPA Region Wadowice, który na zbiórkę zgłosił się z całą rodziną tj. żoną i córkami oraz kilkoma „zakopiańczykami”. Okazało się jednak, że nawet zła pogoda nie była w stanie odstraszyć prawdziwych turystów. Na szlaku spotykaliśmy tłumy turystów na których ogromne wrażenie robiła „zrujnowana” przez wiatr halny Dolina Kościeliska. W trakcie spaceru przewodnik Emil Wygoda ciekawie opowiadał o tatrzańskiej przyrodzie, historii i spotykanych zabytkach. Po zwiedzeniu Jaskini Mroźnej nasza grupa dotarła do schroniska górskiego na Ornaku. Tutaj zrobiliśmy odpoczynek, zrobiliśmy pamiątkowe zdjęcia. Po zjedzeniu kanapek i napiciu się gorącej herbaty ruszyliśmy w drogę powrotną, zaliczając Wąwóz Kraków. Około godz.16.00 rozstaliśmy się z zapowiedzią, że w przyszłym roku na podobnym spacerze spotkamy się ponownie, ale tym razem przy słonecznej pogodzie.

                                                                                                                                                                                                              Jan Szymański, Piotr Styczyński

 
 
 
 
 

Projekt i wykonanie: InforpolNET